Lęk z domieszką radości i ekscytacji czyli zbliża się maraton

Nie mogę uwierzyć, że to już za kilka dni spakuję torbę do której włożę moje ukochane buty biegowe, parę biegowych ciuchów, chwycę paszport i polecę do Polski na kolejny maraton. Oczywiście nie będę sama, On poleci ze mną 🙂 Normalnie to pewnie z emocji nie mogłabym już spać i układałabym strategię biegu marząc o tym, … Czytaj dalej Lęk z domieszką radości i ekscytacji czyli zbliża się maraton

Gdyby Kasia nie biegała… to by nudne życie miała ;)

Dziś opowiem Wam bajkę o tym, jak głupia noga się zepsuła i Kasia musiałam zapomnieć o Królu Roku czyli o biegu Race to the Stone... Nie obiecuję, że będzie to miły tekst, że nie będzie skropiony solidną porcją łez i oprawiony w bardzo niecenzuralne słowa...   Kilka dni temu wspomniałam Wam o dziwnym bólu łydki. … Czytaj dalej Gdyby Kasia nie biegała… to by nudne życie miała 😉

Lecę spełnić marzenia!

Jako mała dziewczynka miałam swoją ulubioną “odskocznię” od codzienności. Najczęściej siadałam bądź kładłam się na trawie i wysoko zadzierając głowę wpatrywałam się w niebo. Marzyłam wówczas o wielu rzeczach, takich wielkich i nieprawdopodobnych, bzdurnych i nierealnych, ale także o tych małych, prostych, przyziemnych i realnych. Błękit nieba zawsze mnie wyciszał, upajał swoją barwą, a przemykające … Czytaj dalej Lecę spełnić marzenia!